Rysunek autorski usera. Uprzejmie proszę o NIE KOPIOWANIE MOJEJ PRACY. 1. Nazwa państwa/rejonu: Federacja Rosyjska
2. Imię i nazwisko: Ivan Braginski
3. Wygląd:
Wysoki, postawny rosły chłop o 'typowo' słowiańskiej urodzie. I on wcale nie jest gruby!
Tylko...grubokościsty. Przeważnie ubrany jest w płaszcz koloru beżowo-piaskowego (ew. szarego), który dodaje mu gabarytów. Prawdopodobnie był on wzorowany na starych mundurach Armii Czerwonej. W zestawie do tego ma zielone spodnie, brązowe rękawiczki oraz długie, brązowe skórzane buty wojskowe. Czasami, gdy w jego okolicy jest zimno, zakłada też futrzaną czapkę uszankę. Zawsze, ale to zawsze na szyi ma szalik, który dostał od Ukrainy. Od czasu do czasu nosi też inne (różowy, czerwony). Czasem też można spotkać go ubranego w bardziej tradycyjny sowiecki mundur (jak on wygląda, chyba wszyscy wiedzą). Włosy są koloru piaskowego (ew. blond, jak kto woli), oczy są fioletowe. Na jego okrągłej buźce wyróżniają się sporawy nos i ciemne brwi. Mierzy 182 centymetrów wzrostu, więc jest najwyższą postacią wśród aliantów, a razem ze Szwecją, najwyższą w ogóle.
4. Charakter:
Z pozoru miły i sympatyczny. Ale to tylko przykrywka, na ofiary, z którymi chętnie stałby się "jednością" (często wtedy wydobywają się z niego dziwnego dźwięki - "Kol kol kol"). Sadysta, uwielbia się pastwić dosłownie nad wszystkim. Jak to ktoś ładnie określił (bodaj Prusy, w komiksie autorstwa Vanitachi i LittleLadyPunk - przyp.autor.), Rosja zachowuje się jak "upośledzony dwulatek-morderca". Jednakże doskwiera mu brak partnera. Prawdopodobnie ten jego dziwny i osobliwy charakter został ukształtowany przez dawne, najazdy (np. Tatarów), liczne bunty i krwawe rewolucje (przykładowo, tzw. "Krwawa niedziela" podczas rewolucji w 1905 roku). I mimo tego, że ZSRR już dawno upadło, on wciąż czuje w sobie ducha socjalizmu. Przez powyższe cechy często zostaje źle zrozumiany bądź w ogóle nie zrozumiany.
Z zewnątrz wydaje się człowiekiem o wielkim sercu, niewinnym i wręcz emanującym beztroską radością (te wszystkie słoneczniki, prawie wieczny uśmiech), lecz wszystkie smutki dusi wewnątrz. Czasem wypływają one na zewnątrz, to wtedy dusi je w butelce wódki, którą uwielbia. Choć swą beztroską nadal nie dorównuje USA. W sumie, nawet nie ma co ich porównywać. Rosja przy nim jest jakiś taki... spokojniejszy. Ale nadal niebezpieczny. Do jego cech można również dodać dziecinną naiwność, łagodę oraz dziwaczną aurę, przez którą większość państw doznaje gęsiej skórki. Wiele państw, kiedy usłyszy, że on chce z nimi "być jednością", wieje, gdzie pieprz rośnie, bo po prostu nie rozumie, że on nie chce robić z nimi (i tu wstawiam cenzurę), lecz chce po prostu mieć przyjaciół. Duuużo przyjaciół. I chociaż Rosja uważany jest za okrutnika, wcale nie jest tego świadomy.
Rosja często, w trakcie rozmowy, często kończy zdania "da", co po rosyjsku oznacza "tak".
W bitwie, jego najlepszym sprzymierzeńcem jest Dziadek Mróz. I choć często na tym zyskuje, Iwan nienawidzi śniegu i zimna. Wolałby żyć gdzieś, gdzie jest spokój, ciepło i mnóóóstwo słoneczników.
5. Relacje:
Niemcy - Nie lubi go, to naturalne. Nadal uważa go za wroga, ale tego nie okazuje. To pozostałość po ich zmaganiach w czasie II WŚ.
Svalbard - Einar, Einar... Aaa, to ten rudy, tak? Spitsbergen, jak to ludzie nazywają? Wydaje mu się być dosyć... dziwnym osobnikiem, ale Ivan w sumie przymyka na to oko. Uważa go za swojego krewnego, wbrew pewnym sprzeciwom Einara. Uważa wręcz, że te tereny powinny należeć do Rosji, wszak Rosjanie byli tam przed wikingami! A przynajmniej ich przodkowie. Jak wiadomo, na tamtym obszarze mieszkało wielu Sowietów, więc tym bardziej mają ze sobą wiele wspólnego. Rosjanin uwielbia zapraszać go na picie alkoholu. W sumie... wielu lubi zapraszać, ale Einar jest w sumie kimś bardziej wyjątkowym.
Chiny - Jeden z jego zaufanych towarzyszy. Kiedyś uczył go, jak być dobrym komunistą. Właściwie, to kiedyś byli sobie bardzo bliscy... Choć ten drugi się go boi. Dlaczego? Ivan często zadaje sobie to pytanie.
Białoruś - Jak tutaj już było wielokrotnie pisane, Rosja się jej panicznie bał. Ale to już przeszłość, nieaktualna sprawa. Nadal jednak stara się trzymać pewien dystans, kiedy jest w jej pobliżu. Mimo tego, że entuzjazm jego siostry już chyba dawno opadł.
Ukraina - Z tą to różnie bywa... Raz wita go radośnie, lecz potem ucieka i mówi, że nie wolno im się widywać. Przez to, że jest nieco roztrzepana i zagubiona, Rosja się o nią martwi. Ostatnio pojawił się między nimi poważny konflikt.
Bułgaria - Jest dla niego dość sympatyczny, a ten drugi nazywa go "Wielkim Bratem". Obaj mają wiele wspólnego, a do tego Rosja uwolnił go spod władzy Turcji.
Turcja - Nie lubi go, w końcu był jego wrogiem w obronie tego powyżej. Właściwie, to cały czas mu w czymś tylko przeszkadza.
Ameryka - Jakby ktoś popatrzył na tych dwóch z boku, mógłby stwierdzić, że mają w zasadzie jedną wspólną cechę. Chęć sprawienia, by ten drugi zniknął z powierzchni ziemi... I tak, Ivan się nie poddał. Czeka tylko na dobrą okazję, by skutecznie dowalić Alfredowi.
Prusy - Ten, jak wielu innych, nie bardzo przepadał za Rosjaninem. Chociaż ich relacje nie były jednolite, zdarzały się czasy, kiedy nawet go tolerował. Ivan niczego nie podejrzewał, zawsze starał się podchodzić do Gilberta z pewnego rodzaju, osobliwym entuzjazmem. Oczywiście, kiedy nadarzała się okazja, stawali razem do boju. A to wojna krymska, święte przymierze...
Korea Północna - Ta o dziwo nie boi się go tak, jak reszta. Ba, w zasadzie kiedyś mieli całkiem dobre relacje. W sumie nadal mogliby mieć, gdyby nie polityka... Teraz już nie prowadzą razem interesów, Wania obawia się tego, jakie to mogłoby mieć skutki.
6. Ciekawostki:
- Data urodzenia : 30 grudnia.
Kwiat narodowy : Słonecznik.
- Chce stać się jednością ze wszystkim, co napotka.
Kocha wódkę, pije ją dosłownie jak wodę. Uwielbia również pierożki.
- Często nosi przy sobie kran, który nierzadko służy do tej tzw. jedności.
Ma dwie siostry : Ukrainę i Białoruś.
- W zwyczaju ma wykopywanie rur wodociągowych, czy jedzenie ciasteczka ryżowego z czymś, co się w tym ciastku raczej nie powinno się znajdować
- Jego marzeniem jest spokojne życie w miejscu, gdzie jest pełno słoneczników i mnóstwo słońca.
- Holenderskie korzenie flagi rosyjskiej : Przebywajacy w Holandii Piotr I, postanowił, że rosyjska flota powinna posiadać własną flagę. Wzorując się na trójkolorowej fladze holenderskiej Piotr wymyślił jej rosyjski odpowiednik. Dobrane kolory miały następujące znaczenie: Biały - kolor konia św. Grzegorza, niebieski - kolor jego płaszcza, czerwony - tło herbu Moskwy. Symbolika ta została przyjęta jako flaga państwowa w 1883 roku. Po rewolucji październikowej została zmieniona, by ponownie stała się flagą Rosji w 1991 roku.
- Moskwa jest największym pod względem ilości mieszkańców miastem w Europie.
- Język rosyjski zajmuje 5-te miejsce pod względem ilości osób posługujących się nim. Ogólna liczba osób rosyjskojęzycznych wynosi prawie 280 mln osób. Z języków indoeuropejskich bardziej popularne są tylko języki angielski oraz hiszpański.
Prussia has 5 meters.Nohomo.